Wciąż malejąca ilość otaczającej nas zielni skłania do podejmowanie najbardziej niekonwencjonalnych rozwiązań aby wzbogacić surową przestrzeń miejską w piękną naturalną oazę. W tej kwestii architekci są niezrównani, a ich kreatywność nie ma granic. Zaś rozwijająca się wciąż technologia staje się dla nich źródłem nieograniczonych pomysłów.

Coraz popularniejsze i atrakcyjniejsze są te dotyczące zagospodarowania przestrzeni dachów w niebanalną i bujną roślinność, która olśniewa swym nietuzinkowym pięknem. Tak zorganizowana powierzchnia nie tylko urzeka niepowtarzalnym wdziękiem ale i niesie za sobą niekończące się korzyści dla ludzi oraz środowiska. Przede wszystkim zmniejsza efekt miejskiej wyspy ciepła (smogu), pomaga w przeciwdziałaniu niebezpiecznego wpływu słońca (zmniejszając oddziaływanie promieni ultrafioletowych). Co najważniejsze oczyszcza powietrze z zanieczyszczeń.

Najbardziej znane wiszące ogrody powstały jeszcze w Babilonie. Ogrody królowej Semiramidy są uznawane za jeden z największych cudów świata. Powstały na wznoszących się tarasach, które podtrzymywała specjalna konstrukcja. Tarasy porastała piękna zielona roślinność, a zwisające pnącza zakrywały mury co sprawiało wrażenie, że kwiaty są zawieszone w powietrzu.

Wielkimi wielbicielami zielonych dachów pozostają Skandynawowie. Pasja zakładania ekologicznych ekosystemów przerodziła się w tym kraju w prawdziwą rywalizację.

Zielone dachy cieszą się rosnącą popularnością na całym świecie, a na szczególną uwagę zasługują:

Domki na Wyspach Owczych – niczym nieskrepowana przyroda, a wśród niej minimalistyczne domki porośnięte mchem.
Hotel w Izraelu ozdobiony egzotycznymi drzewkami.

Uczelnia w Singapurze i jej niepowtarzalny dach połączony z nowoczesną architekturą.
Moomin – fantastyczny dom wróżek, którego dach porośnięty jest mchem zieleni. Ten bajkowy budynek znajduje się w parku, niedaleko TOKIO.
International Hall – Taras pokryty dziesiątkami tysięcy roślin z różnych gatunków. Słynny architekt przetransportował park o powierzchni 100 000 m2 na 15 stopniowe tarasy.

Ratusz w Chicago piękny ogród na dachu wprowadził namiastkę natury w samo serce miasta stając się cudowną ozdobą.

Współczesne zielne dachy zdecydowanie różnią się od tych tradycyjnych – norweskich. Dawniej dach był pokryty korą drzewa i obłożony darnią, na tak powstałej ściółce początkowo rosła trawa. Z czasem wzbogacono ją o zioła, kwiaty, drobne krzewy czy drzewka. Wszystko rosło naturalnie i bez ingerencji człowieka. Obecnie technologia krycia darnią niesamowicie się rozwinęła. Wiele firm oferuje systemowe rozwiązania, a ich architektura i struktura potrafi zadziwić niepowtarzalnym pięknem i innowatorskimi rozwiązaniami. Jednym z takich rozwiązań jest stosowanie specjalnych folii. Pozwalają one na rozwój bujnego ekosystemu, przy jednoczesnej hydroszczelności.

Trudno uwierzyć, że takie cudo może powstać w centrum miasta. Dzięki takim rozwiązaniom rosnąca potrzeba kontaktu z przyrodą może chociażby w niewielkim stopni zostać zaspokojona.

Polska też może poszczycić się współczesnym zielonym dachem przykładem jest chociażby, Ogród na dachu biblioteki Uniwersytetu Warszawskiego, którego powierzchnia wynosi ponad 1h. To wspaniałe że niektórzy z nas mają taką wyjątkową pasję oraz talent i potrafią stworzyć tak niezwykłe miejsca – niesamowite ogrody bliżej nieba!