Odkurzacz, który sam sprząta?
Samo jeżdżący odkurzacz to może już nie najnowszy gadżet, bo na rynku występuje od paru ładnych lat, ale wciąż mało rozpowszechniony. Widać to chociażby po znikomej liczbie firm produkujących tego typu odkurzacze. Czy to jedynie kwestia czasu i przyzwyczajenia ludzi do tego wynalazku, czy powodem małej popularności jest dość wysoka cena? A może chodzi o jakość? W tym artykule postaramy się przybliżyć jego działanie, by Państwo sami ocenili: rewolucja czy tylko droga zabawka?
Instrukcja obsługi
W jaki sposób postępować z takim robotem? Z czego się właściwie składa? Naturalnie, wiele zależy od modelu, ale postaramy się przybliżyć najistotniejsze kwestie.
Po pierwsze odkurzacz trzeba naładować. Jako, że nie pobiera energii w trakcie odkurzania, trzeba ją wcześniej w nim zmagazynować. Długość ładowania jest różna, zwykle mieści się w przedziale 3-5h. Również sposób może się różnić i tak mamy roboty ładowane zasilaczem sieciowym, ale też posiadające stację dokującą (do której potrafią wrócić same w celu naładowania ogniw). O kończeniu zasobów energii zwykle poinformują nas odpowiednie diody. Mogą one przedstawiać także przepełnienie pojemnika czy zaklinowanie się odkurzacza.
Gdy odkurzacz jest już przygotowany – należy go włączyć. W tym celu wybieramy jeden z trybów (poruszanie się chaotyczne, przy ścianach, spiralą, zygzakiem, w kształcie litery „s”, służące do sprzątania przy przeszkodach lub inne oferowane przez dany model). Po dokonaniu wyboru odkurzacz rozpoczyna pracę i kontynuuje ją przez zadany czas lub do rozładowania (zwykle jest to 60min). Czasem mamy też do dyspozycji pilota, który pozwoli kierować nam ruchami robota w trybie ręcznym (tak, to może zachęcić facetów do odkurzania).
Niezależnie od trybu (oprócz ręcznego) nie musimy zwracać uwagi na pracę odkurzacza. Ten bowiem posiada czujniki nie pozwalające na spadnięcie ze schodów, uderzanie w meble, itp. Czasem przygotowania wymaga jednak pokój przed sprzątaniem, np schowania butów, by odkurzacz nie zaciął się przy sznurówkach.
Samo sprzątanie polega na zagarnianiu przez boczne czy główną szczotkę kurzu i brudu a następnie wsysaniu ich do pojemnika. W tym zaś nie używa się worków – zawartość wysypuje się po prostu do śmieci, a pojemnik myje. Dodatkowo czyszczenia wymaga umieszczony w pojemniku filtr oraz same szczotki, szczególnie jeśli zgarniają dużo włosów, które zaplątują się w ich włosiu.
Jaka przewaga nad zwykłym odkurzaczem?
Pomijając te oczywiste, jak brak udziału w procesie sprzątania, odkurzacz ten ma jeszcze kilka zalet. Można tu przede wszystkim wymienić głośność pracy urządzenia. W porównaniu do tradycyjnego odkurzacza jest ona niemal niedostrzegalna, więc odkurzanie nocne lub przy śpiących dzieciach nie będzie stanowiło takiego problemu.
Bardzo pożyteczna jest też możliwość sprzątania pod meblami bez potrzeby ich odsuwania. Taki odkurzacz bez problemu wciśnie się pod większość kanap czy foteli. Związana z meblami jest też jego umiejętność do nieobijania się o nie, a co za tym idzie – dbanie o dobry wygląd wyposażenia.
Cały czas używamy tu nazwy odkurzacz, lecz wiele z nich posiada także opcję mopowania. Pomimo takiego nagromadzenia nowoczesnych technologii pozostają łatwe w obsłudze i intuicyjne.
Czemu nie zastąpi tradycyjnego odkurzania?
Najważniejszą wadą jest brak uniwersalności. Odkurzacz ten poradzi sobie dobrze na płytkach, linoleum, panelach czy nawet niektórych dywanach, ale ten ostatni typu „shaggy” całkowicie go przerasta. Ponadto każde nierówności, jak progi czy schody są dla odkurzacza samo jeżdżącego przeszkodą nie do pokonania.
Ponadto, mimo że świetny do codziennego „ogarnięcia chałupy”, nie sprawdza się przy generalnych porządkach. Wiele odpadków, bez problemu wciąganych przez tradycyjny odkurzacz, zostanie przez niego pominiętych. Także brud umiejscowiony w kątach lub ciężko dostępnych zakamarkach, a czasem nawet pod krzesłami, uniknie jego szczotek. W dużych i przestronnych mieszkaniach nie będzie to tak wielkim problemem jak w małych i zagraconych. Szczególnie jeśli dodatkowo mieszkają tam dzieci, które brudzą wszystkim namiętnie (np. małe kawałki papieru) i zwykłe przelecenie odkurzaczem nie wystarczy. Mimo, że producenci zapewniają o ok. 95% skuteczności, z doświadczenia wynika że jest ona bliższa 85%.
Cena a jakość
Fakt, że wraz z ceną tendencja jakości jest rosnąca wiadomo nie od dziś. W tym wypadku dostajemy krótszy czas ładowania, większą pojemność baterii, moc, pojemność, liczbę trybów, możliwości poruszania się, itd. Przede wszystkim chcielibyśmy jednak zwrócić uwagę na dodatkowe opcje i elementy.
Oprócz wspomnianej wcześniej stacji dokującej mamy możliwość zamontowania także nadajników. Oznaczają one miejsca, które nasz odkurzacz powinien omijać (niewidzialna ściana) lub wykonać w pierwszej kolejności (priorytet).
Niektóre modele mają opcję programowania na konkretną godzinę. Dzięki temu odkurzacz może wykonać całą robotę, gdy nie ma nas w domu. Naszym zadaniem jest jedynie zadecydować gdzie, jak i przez ile będzie to robił.
Na koniec krótki filmik o nietypowym zastosowaniu odkurzacza bezprzewodowego – z kotem w roli głównej;)
Dodaj komentarz