Coraz więcej z nas marzy o własnym kawałku zielni, jednak czasem brakuje na to odpowiednich warunków, zwłaszcza jeśli nie mamy własnego domu, ani nawet działki. Wówczas pojawia się pewnego rodzaju problem, który da się rozwiązać na kilka sposobów. Obecnie istnieje wiele ciekawych i innowacyjnych pomysłów, które możemy wykorzystać i ciszyć się chociażby namiastką przyrody. Wszystko zależy od naszej kreatywności i budżetu. Możemy, wychodząc na balkon, czy taras, poczuć się jak w prawdziwym ogrodzie. Piękne kwitnące kwiaty, zioła o niepowtarzalnie zachwycającym zapachu z pewnością stworzą prawdziwy zielony zakątek. Doskonałym pomysłem jest wykończenie posadzki balkonowej sztuczną trawą. Takie rozwiązanie jest naprawdę idealne, gwarantuje wiosenny nastrój. Bez obaw możemy chodzić na bosaka po naszym balkonie, zapominając, że przebywamy w centrum miejskiej aglomeracji. Dłuższe i miękkie runo zapewnia komfort jest przyjemniejsze i milsze w dotyku. Nasza posadzka do złudzenia przypomina trawę.

Montaż jest banalnie prosty, sztuczna trawa nie wymaga też pielęgnacji, nie musimy jej kosić, nawozić, ani grabić. Dodatkowo jest odporna na warunki atmosferyczne, niestraszny jej mróz, czy silne słońce. Możemy się długo cieszyć jej atrakcyjnym wyglądem, ponieważ jest odporna na wycieranie. W utrzymaniu czystości również nie sprawi problemu, można ją odkurzać, albo po prostu polać bieżącą wodą. Wykładziny z trawy występują w zróżnicowanej grubości, wysokości, mają też różną wagę. Kształtem i konstrukcją mogą przypominać naturalną, dziko rosnącą trawę, nawet sprawiają wrażenie świeżo skoszonego trawnika. Kolorystyka też jest imponująca – od świeżej zieleni, po butelkową, aż do żółtej, słomkowej, niebieskiej, czy czerwonej. Taka opcja jest propozycją dla mieszańców bloków, którzy mają dosyć zgiełku miejskiego i przynajmniej w minimalnym stopniu chcieliby się cieszyć kontaktem z naturą.

Dla szczęśliwych właścicieli posesji, którzy mają swój własny ogródek, cudowny trawnik, drzewa i pachnące kwiaty jest równie kusząca propozycja. Nasze domy wcale nie muszą być martwe, możemy je przekształcić w oddychające ekosystemy. Dla fanów zieleni bardzo niebanalnym rozwiązaniem jest trawa na dachu, która niebywale wygląda, a przy tym niesie za sobą wiele korzyści zarówno dla samego właściciela, jak i środowiska. Taki dach to zdecydowanie najlepsze rozwiązanie, jest jak zielona łąka. Bez wątpienie lepsza jakość powietrza jest największą zaletą takiego dachu. Znacznie redukuje koszty ogrzewania i wycisza budynek. Bardzo ważnym atutem jest jego zdolność do filtrowania wody z metali ciężkich. Poza tym zwalcza efekt miejskiej wyspy ciepła i tworzy siedliska dla pożytecznych owadów i ptaków. Zielony dach to innowacyjne podejście do problemów, jakie niesie za sobą przemysł i zanieczyszczenie Ziemi, powodujące ograniczenie terenów zielonych. Technologia ogrodów na dachu rozwija się w szybkim tempie, zwłaszcza w ostatnich latach. Eksperci poszukują coraz nowszych i lepszych rozwiązań, jakie można byłoby zastosować na wszelkiej powierzchni, nawet altanach. Na takim dachu nie zaleca się stosowania zwykłej ziemi ogrodowej, najlepsza jest specjalna mieszanka. Można także wykorzystać specjalne maty, które zakłada się na wcześniej przygotowanej ziemi. Geokompozyty gwarantują wysoką odporność na naciski, przy tym zapewniają magazynowanie odpowiedniej ilości wody. Zielone dachy cieszą się ogromnym powodzeniem za granicą, a w szczególności w Norwegii. W Polsce wciąż rośnie zainteresowanie.